Maskara pogrubiająca Lavera

Testowałam kilka tuszów naturalnego pochodzenia, ta maskara mi bardzo odpowiada. Niedawno kupiłam ją po raz kolejny.


Ma dużą i gęstą szczoteczkę, świetnie rozczesuje rzęsy. Na tym zależy mi najbardziej, bo nie znoszę posklejanych rzęs. Dodatkowo pogrubia rzęsy, nie daje jednak spektakularnego efektu. Opakowanie jest całkiem spore- 13 ml.
Tusz jest łatwy w aplikacji, szybko zasycha i nie rozmazuje się. Jest wydajny.

Składniki: wodno-alkoholowy wyciąg z korzenie lukrecji*, kwas stearynowy, wosk pszczeli*, ester jojoby, algi, olej arganowy*, jedwab, szelak, ekstrakt z rokotnika zwyczajnego*, masło shea*, witamina E, masło kakaowe*, olej z orzecha kokosowego*, olej z kwiatu słonecznika, oliwa z oliwek*, olej z lnicznika siewnego,  liposomy, ekstrakt z kwiatu lipy*, ekstrakt z róży*, ekstrakt z malwy*, witamina C, mieszanka olejów eterycznych.

* składniki pochodzące z upraw ekologicznych

Maskara łatwo się zmywa, wystarczy łagodny płyn do demakijażu.
Jest przebadany dermatologicznie i oftamologicznie. Jest odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe.
U mnie się sprawdza, pewnie za jakiś czas wypróbuję coś nowego, ale do tego produktu będę wracać. Cena nie jest bardzo wysoka, możecie ją dostać w wielu sklepach internetowych, na przykład TU.

Jakich maskar używacie? Chętnie poznam Wasze typy.
Pozdrawiam:)


Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger